Pojechałam do Włocławka zwiedzać muzea. Oto co z tego wynikło
Włocławek bez lukru za to z dobrym obiadem.
Wolsztyn to nie tylko parowozy!
A nawet: Wolsztyn to znacznie więcej niż parowozy! Z góry przepraszam, że przeze mnie znów będziecie musieli gdzieś pojechać.
Wiślica: sztuka romańska w małym mieście
Jest taka piosenka Joe Cockera „Got to Use My Imagination”. Dedykuję ją wszystkim tym, którzy planują wycieczkę do Wiślicy. Co prawda Cocker śpiewał o rozstaniu, ale umówmy się: wyobraźnia przyda się tak samo w życiu po związku jak i podczas zwiedzania Wiślicy.
Szkocja | Jednodniowy roadtrip po Highlands: Oban, Glencoe i zamki zachodniej Szkocji
Szkockie Highlands dla leniwych i tych, których ruch lewostronny napawa trwogą. Jednodniowy roadtrip z biurem podróży = 9 godzin pocztówkowych widoków. Opowiadam minuta po minucie, zamek po zamku i góra po jeziorze.
Dziwne przypadki Elbląga | Co robić w mieście, które zmiotła druga wojna światowa?
Elbląg jest osobliwy. Pod każdym względem. Gotyckie zabytki sąsiadują tu z wojennymi gruzami, sztuką awangardową i kamienicami, które udają stare, ale tylko na pierwszy rzut oka.
Ojcowski Park Narodowy zimą piękny jakby bardziej | Mikrowyprawa autobusem miejskim
To miał być weekend pod kocem, z książką i serialem. Nie był. Wbrew sobie, pogodzie i reszcie świata poczułam zew włóczęgi, którego zdusić w zalążku się nie dało. Więc nie było innej rady, jak ruszyć w drogę. Na szlak do Ojcowa.
Gliwice w listopadzie | Co robić w Gliwicach, gdy dzień krótki i pogoda marna?
Listopad jest jaki jest. Dni krótkie. Pogoda niepewna. Turysta więc skazany na atrakcje pod dachem. A takie Gliwice sporo dobrego pod dachami mają. Muzeów tu mnogość, a każde inne i ciekawe. Jeden dzień to mało, aby wszystkie obskoczyć, a (spoiler alert!) na muzeach atrakcje turystyczne…
Radom we wrześniu | Nie taki Radom straszny, jak go malują
Radom może i nie okazał się perłą w koronie turystyki nieoczywistej, ale (niespodziewanie!) spędziłam w nim przyjemną niedzielę. Niespodziewanie, bo wbrew obiegowym opiniom w Radomiu było i co zwiedzać, i co oglądać. I co zjeść też!
Będzin w lipcu | Atrakcje Będzina dla turystów niedzielnych i alternatywnych
Czy jest po co jechać do Będzina? A jeśli już się tu dotrze to, co warto zobaczyć? Jeśli te pytania spędzają Państwu sen z powiek, to mam cudowny lek: pigułkę z Będzina.
Sandefjord w jeden dzień, czyli Norwegia po raz pierwszy. I w życiu. I na blogu
Jak to brzmi: polecieć do Norwegii na jeden dzień (i nie zbankrutować). Spędzić kilka godzin w miejscu grubo ponad tysiąc kilometrów od domu, a po dniu pełnym widoków i wrażeń zameldować się we własnym łóżku. I to przed północą.
Cześć!


Jestem Zofia, a ten blog jest o podróżach i trochę też o kulturze. Proste jak 2x2.
Piszę tu o turystyce kulturowej i kulturalnej. O pięknych miejscach i tych urody nieoczywistej też. O małych wycieczkach, city breakach i podróżach całkiem dużych. O (dziwnych) muzeach, musicalach, książkach i drobnych przyjemnostkach.
Więcej...Lubisz to co robię?