Golub-Dobrzyń | Zamek to dopiero początek
Przez żołądek do serca Golub-Dobrzyń wjechał mi, choć wybrałam się tam nie jeść, a szukać śladów królewny Anny Wazówny. No i zwiedzić słynny golubski zamek.
6 min czytania
Cześć!


Jestem Zofia, a ten blog jest o podróżach i trochę też o kulturze. Proste jak 2x2.
Piszę tu o turystyce kulturowej i kulturalnej. O pięknych miejscach i tych urody nieoczywistej też. O małych wycieczkach, city breakach i podróżach całkiem dużych. O (dziwnych) muzeach, musicalach, książkach i drobnych przyjemnostkach.
Więcej...Lubisz to co robię?