Wystarczy minuta, by z Polski znaleźć się w Goerlitz – podobno najpiękniejszym mieście Niemiec.

Są gusta i guściki, wiadomo, ale z tym twierdzeniem trudno polemizować. Bo jeśli nie Niemiec całych, to wschodnich już na bank.

Podobnie jak z faktem jest, że Görlitz to pod wieloma względami ewenement. Miasto miało niewiarygodny fart, bo w przeciwieństwie do innych niemieckich miast (pokroju Berlin czy Norymberga). Nie zniszczono go podczas II wojny światowej. Ominęły je i bomby alianckie i rujnujący pochód Armii Czerwonej. Wojnę przetrwała nawet synagoga (!!!). Jedyne straty to wysadzone w powietrze mosty, czyli w sumie żadne straty.

Efekt: ponad cztery tysiące zabytków w miejskiej ewidencji

Ale później Fortuna dla Görlitz nie była już tak łaskawa. Czasy NRD, delikatnie mówiąc, nie sprzyjały trosce o architektoniczne dziedzictwo miasta. Nic zaskakującego, niestety. Te wszystkie cudowne zabytki (od późnego gotyku do secesji!) pozostawione same sobie, jeden po drugim zmieniały się w ruiny.

Na szczęście nim się zawaliły, upadło NRD.

Zecherbrunnen

Dzisiejsze Goerlitz to mieszanka zabytków jak spod igły i tych cokolwiek się sypiących, co tylko dodaje mu czaru. Bardzo lubię ten specyficzny vibe miast w naszej części Europy. Trochę odpicowanych, trochę zrujnowanych. A Wy?

Dwa rynki, pięć wież i nieskończenie wiele kamienic

Do tego kilka kościołów i synagoga. To najważniejsze zabytki – atrakcje Goerlitz.

Goerlitz było miastem mieszczaństwa, które wzbogaciło się na handlu, czego ślady są czytelne w wielu miejscach. Na przykład w ilości placów, w tym rynków, które Goerlitz ma dwa: Dolny i Górny połączone uroczym deptakiem Brüderstraße.

Untermarkt w Görlitz
Untermarkt

Dolny Rynek, czyli Untermarkt, to najpiękniejsze miejsce w Goerlitz

Bez dwóch zdań. Nie jest duży, ale czego tu nie ma?

Są podcienie.

Pyszne fasady kamienic i ich okazałe wejściowe portale. Moja ulubiona to renesansowa Alte Ratsapotheke (Untermarkt 24) – stara apteka, a obecnie knajpa. Pastelowa z lukarnami, które wyglądają jakby wodziły za nami wzrokiem.

Alte Ratsapotheke przy Untermarkt
Alte Ratsapotheke – te lukarny!

Niesamowita jest też fasada Domu Biblijnego (Neißstraße 29) przedstawiająca sceny ze Starego i Nowego Testamentu.

No i oczywiście Schönhof (Brüderstraße 8) obłożony czerwonym piaskowcem z rogowym wykuszem, obecnie siedziba muzeum, o którym więcej za moment.

Altes Rathaus - stary ratusz w Goerlitz

Jest i ratusz. Starsze skrzydło, renesansowe, z pięknymi schodami i wieżą zegarową, na którą można się wdrapać w określone dni tygodnia (polecam, choć schody będą strome, ale widok na Goerlitz i okolicę, także tak odległą jak pasmo Śnieżki w Karkonoszach, wynagrodzi trudy).

W 1903 roku dobudowano skrzydło neorenesansowe, widoczne po drugiej stronie Untermarkt.

Neues Rathaus w Goerlitz
Neorenesansowa część ratusza przy Untermarkt

Do tego budynek Wagi Miejskiej z 1600 roku i fontanna z Neptunem. Bo czemu nie.

Görlitz Untermarkt Görlitzer Waage
Görlitzer Waage – dawna miejska waga

Dwa kroki z Untermarkt w stronę kościoła Peterskirche (o którym za moment) połączycie przyjemne z ciekawym. Czarująca Caféhaus Lucullus (Peterstraße 4) nie dość, że mieści się w typowej dla Goerlitz renesansowej kamienicy halowej z obszerną sienią, to jeszcze skosztujecie tu lokalnego przysmaku – Mohnpiele. Czyli makówek, których spożycie wprawia w doskonały nastrój. Ten żółty sosik to ajerkoniak.

Mohnpiele - regionalny deser, który zjesz w Goerlitz
Mohnpiele
Wnętrze Caféhaus Lucullus z typową dla Gorlitz kamienicą halową
Wnętrze Caféhaus Lucullus – na kawiarnię zaadaptowano m.in. sień 500-letniej kamienicy

Rynek Górny (Obermarkt) aż tak nie czaruje

Głównie dlatego, że służy jako parking. Wieńczy go kolejna wieża, na którą można wejść. Reichenbacher Turm to jedna z czterech wież – pamiątek po średniowiecznym systemie obronnym miasta. Za nią wystaje Kaisertrutz – barbakan (mieści się w nim oddział Muzeum Śląskiego).

Reichenbacher Turm - wieża na Obermarkt
Wieża obronna Reichenbach na Obermarkt

Natomiast jeśli skręcimy w Steinstraße, to po minucie dojdziemy do kolejnej wieży Goerlitz – Dicker Turm, czyli Grubej Wieży. Charakterystycznej, bo białej. U jej stóp Elisabethplatz przedpołudniem zmieniający się w targowisko.

Dicker Turm Görlitz
Dicker Turm

Peterskirche

By zobaczyć pozostałe dwie wieże obronne Goerlitz (Nikolaiturm oraz Hotherturm) ruszamy w stronę kościoła św. Piotra i Pawła, zwanego po prostu Peterskirche. Jego dwie strzeliste i bialutkie wieże nadadzą kierunek naszemu marszowi.

Wieża św. MikołajaNikolaiturm
Wieża św. Mikołaja, czyli Nikolaiturm

Ogromne acz skromnie urządzone (w końcu to świątynia ewangelicko-augsburska!) wnętrze tego późnogotyckiego kościoła farnego kryje kilka osobliwości, na które warto zwrócić uwagę.

Przede wszystkim na tzw. organy słoneczne, których piszczałki uformowane są na kształt promieni słonecznych (może akurat odbywa się koncert? Sprawdźcie na tablicy przed kościołem). Nie przeoczcie też ciekawych epitafiów, nie zapomnijcie rzucić okiem na sklepienie i odnaleźć chrzcielnicę w radosnych kolorach.

Adres: Peterskirche 9

Peterskirche Goerlitz - portal wejściowy
Peterskirche – portal wejściowy

Peterskirche w Goerlitz - chrzcielnica

Cud mniemany, czyli synagoga w Goerlitz

Wybudowana na początku XX wieku w stylu secesji synagoga w Görlitz przetrwała Noc Kryształową (co prawda podpalona, ale ugaszona przez strażaków. Dlaczego? To do dziś zagadka). Przetrwała także II wojnę światową, a później wykorzystywano ją jako magazyn m.in. teatralny.

Kulturforum Görlitzer Synagoge - wnętrze

A potem podzieliła los innych zabytków Goerlitz – niszczała. W 2021 roku po pieczołowitym remoncie ponownie ją otwarto jako Kulturforum Görlitzer Synagoge. Wnętrze, co tu dużo gadać, zachwyca, a zrozumienie zawiłości symboliki ułatwi audioprzewodnik (także w języku polskim).

Obecnie synagoga w Goerlitz nie pełni funkcji sakralnych, ale wewnątrz zobaczycie niewielką wystawę poświęconą dziedzictwu żydowskiemu.

Adres: Otto-Müller-Straße 3

Kulturforum Görlitzer Synagoge - wnętrze

Witajcie w Hollywood Görliwood!

Oglądaliście „Grand Budapest Hotel”? Słodko-gorzki film Wesa Andersona inspirowany atmosferą hoteli w Europie Środkowej przed stu laty (zwłaszcza tym przybytkiem) i prozą Stefana Zweiga?

Jeśli nie, to namawiam, by zafundować sobie tę przyjemność. Słowo harcerza, że nie pożałujecie.

A wiedzieliście, że większość „Grand Budapest Hotel” nakręcono właśnie w Goerlitz?

Kaufhaus w Goerlitz, w którym kręcono Grand Budapest Hotel

I tak wnętrza secesyjnego domu towarowego z 1913 roku zagrały tytułowy hotel. Na szczęście dla ekipy filmowej Kaufhaus stał wówczas pusty, scenografowie mogli więc jego bajeczne wnętrza (pięć pięter, przeszklone atrium, galerie, oryginalne windy i klatki schodowe) dowolnie aranżować. Opłaciło się, bo „Grand Budapest Hotel” zgarnął Oscara za scenografię.

Stety-niestety Kaufhaus w czasie mej wizyty w Goerlitz nie był udostępniany do zwiedzania, trwa w nim remont. Można go sobie tylko obejrzeć z zewnątrz, choć akurat fasada u Andersona nie zagrała.

Wnętrze tego sklepu NIE zagrało w „Grand Budapest Hotel”

Spacer po Goerlitz śladem „Grand Budapest Hotel”

Na szczęście w „Grand Budapest Hotel” zagrało także wiele miejscówek łatwiej dostępnych. Oto kilka z nich:

  • Podcienie kamienicy pod Brunatnym Jeleniem (Brauner Hirsch).
  • Wejście do Alte Ratsapotheke (u Andersona zagrało wejście do funikularu).
  • Ulice Brüderstrasse i Büttnerstraße, którymi Zero szedł z gazetami do hotelu.
  • Fischmarktstrasse (przy której Anderson ulokował cukiernię Mendla z zewnątrz).
  • Langenstrasse (a konkretnie fasada pensjonatu Flyns).
  • Wnętrza kościoła Świętej Trójcy (Dreifaltigkeitskirche – zagrało klasztor w górach w sekwencji pościgu).
  • Cmentarz Nikolaifriedhof (przez który, grany przez Billa Murraya, M. Ivan przejeżdża samochodem).

A to tylko wymieniając lokacje „Grand Budapest Hotel”, które są ogólnodostępne. Jeżeli interesują was także te ukryte na co dzień, to polecam ten artykuł.

Ale w Goerlitz nakręcono także wiele innych filmów!

Bękarty wojny” Quentina Tarantino, filmowe adaptacje „Lektora” Bernharda Schlinka (z Kate Winslet), „Alone in Berlin” Hansa Fallady z Emmą Thompson i „Złodziejki książek” Markusa Zusaka. A także niezbyt udane „W 80 dni dookoła świata” z m.in. Jackiem Chanem.

I to tylko wymieniając te najbardziej znane produkcje. Goerlitz zwykle obsadzano w nich w roli przedwojennego (lub wojennego) Berlina.

Mało? Przespaceruj się po mieście szlakiem Görliwood.

Muzea w Goerlitz

W Görlitz zwiedziłam dwa muzea, których nie dzieli nawet sto metrów. Opowiadają o przeszłości Görlitz (także w bezbłędnej polszczyźnie), ale oba robią to w różnym stylu.

Muzeum Śląskie w Görlitz (Schlesisches Museum zu Görlitz)

Choć historycznie Goerlitz jest częścią Górnych Łużyc, w pewnym momencie dziejów (info dla dociekliwych: między 1815 a 1945 rokiem) formalnie było śląskim miastem i to o Śląsku właśnie, jego historii, dziedzictwie (także przemysłowym!) oraz kulturze opowiada wystawa stała w Schlesisches Museum.

Powiecie: to już było grane tyle razy. Zgoda, było.

Muzeum Śląskie w Görlitz (Schlesisches Museum zu Görlitz)

Ale wystawa w Goerlitz ma tę przewagę (np. nad skądinąd świetną, ale jednak mocno wycinkową, ekspozycją w Muzeum Śląskim w Katowicach), że o Śląsku opowiada całościowo. Jako o jednej historyczno-etnograficznej krainie, bez rozróżnienia czy teraz to Polska, Niemcy czy Czechy, podziałów na Śląsk Górny, Dolny, Opawski czy jeszcze inny.

Muzeum Śląskie w Görlitz (Schlesisches Museum zu Görlitz)

I robi to bardzo ciekawie. Muzeum jest schludne i nowoczesne, nieprzeładowane bajerami (na szczęście!). Historię opowiada się tu przez pojedyncze, dobrze wyeksponowane przedmioty oraz tekst. Bardzo dużo tekstu (Schlesisches Museum zu Görlitz to zdecydowanie muzeum do czytania) w dwóch wersjach językowych: po niemiecku i polsku.

Ciekawostka (dla fanów pałaców w Kotlinie Jeleniogórskiej): W Muzeum Śląskim w Goerlitz zobaczycie m.in. autentyczne meble salonowe z pałacu w Mysłakowicach.

Meble z pałacu w Mysłakowicach w Muzeum Śląskim w Goerlitz

Słówko należy się też siedzibie muzeum – zachwycającej renesansowej kamienicy Schönhof z 1526 roku. Koniecznie zwróćcie uwagę na malowane stropy, oryginalną kamieniarkę oraz ogromną sień. Schönhof to bowiem kolejny przykład charakterystycznego dla Goerlitz kupieckiego domu halowego (coś podobnego znajdziecie też w Jarosławiu na podkarpaciu, oba miasta zresztą dawno temu łączył szlak Via Regia, o którym także co nieco dowiecie się w Schlesisches Museum).

No bo właśnie – Görlitz było miastem kupców. I o tym poniekąd opowiada kolejne muzeum.

Adres: Brüderstraße 8.

kamienica Schönhof - siedziba Muzeum Śląskiego
kamienica Schönhof z charakterystycznym wykuszem – siedziba Muzeum Śląskiego

Muzeum Historii i Kultury (Kulturhistorisches Museum)

Muzeum Historii i Kultury w Goerlitz jest jak szkatułka pełna skarbów, które krok po kroku odkrywa się spacerując po piętrach tej barokowej kamienicy (Barockhaus).

Na początek dostajemy kupieckie mieszkanie rodziny Ameissow. Na początku XVIII w. Ameissowie dorobili się kroci handlując lnem i adamaszkiem. Stać ich było na odświeżenie rodowego gniazdka z oknami wychodzącymi na Untermarkt. Stropy ozdobiły kunsztowne stiuki, a okna witraże. Reszta to już wariacja na temat tego, jak mogło wyglądać mieszkanie zamożnej kupieckiej rodziny w Goerlitz w owym czasie.

Muzeum Historii i Kultury (Kulturhistorisches Museum) w Goerlitz Muzeum Historii i Kultury (Kulturhistorisches Museum)

Drugie piętro w całości poświęcono zbiorom Górnołużyckiego Towarzystwa Nauk, które prowadziło bezprecedensową działalność badawczą. Jego członków interesowało dosłownie wszystko. Od starożytności (zarówno egipskiej jak i łużyckiej) przez geologię, fizykę i topografię po muzykę i sztukę. Ich zbiory, pełne osobliwości i różności, przywodzą na myśl muzea uniwersyteckie i kunstkamery.

Punktem kulminacyjnym zwiedzania Kulturhistorisches Museum jest cudowna biblioteka z końca XVIII wieku. Wypełnione tysiącami woluminów regały tworzą coś w rodzaju tunelu z ksiąg. Zachwycające!

Adres: Neißstraße 30.

Biblioteka Górnołużyckiego Towarzystwa Nauk w Goerlitz

Pora na alternatywną stronę Goerlitz: Chłodnia (Kühlhaus)

By dostać się do chłodni najwygodniej złapać regionalny pociąg do Zittau i wysiąść na stacji Görlitz Weinhübel. To dosłownie 3 minuty jazdy z głównego dworca. W przeszłości chłodnia była najlepiej strzeżonym sekretem Goerlitz, nawet dziś nie łatwo ją znaleźć.

Ta inwestycja z czasów NRD (wybudowana w latach pięćdziesiątych) służyła jako wielka chłodziarka rezerw żywieniowych. W sklepach pustki, a tu jajka, mleko, herbata, mięso, mrożonki itd. w ilościach przemysłowych. Zapasy miały wykarmić mieszkańców w promieniu 100 kilometrów od Goerlitz przez dwa lata.

Goerlitz: Chłodnia (Kühlhaus)

Ale coś poszło nie tak, w środku lata z budynku zwisały sople. W latach osiemdziesiątych zamknięto więc chłodnię i wtedy (cała w drelichach) wjechała polska ekipa remontowa. Remontu jednak nie skończyła. W międzyczasie Niemcy się zjednoczyły, a nieopłacani robotnicy dali nogę. Trudno mieć o to do nich pretensje.

Tylko że w efekcie Kühlhaus utracił funkcję „kühl”. Opuszczony stał się (zero zaskoczenia) pożywką dla złomiarzy, którzy nie szczędząc trudu wynieśli z chłodni wszystko, co posiadało jakąkolwiek wartość na skupie. Długo nikt im w tym nie przeszkadzał.

Goerlitz: Chłodnia (Kühlhaus)

W 2006 roku Kühlhaus przejęła obecna ekipa, która konsekwentnie przywraca to miejsce do życia.

Zwiedzanie części magazynowej to doświadczenie z gatunku urbex i pewnie długo tak pozostanie (fun fact: dawna zamrażalnia mięsa służy jako rowerownia, a jednoślady zwisają z haków, z których niegdyś połcie wieprzowiny). Ale część biurowa wykorzystywana jest np. na koncerty i imprezy. Otoczenie z kolei jako camping.

Są wreszcie baraki naszych rodaków, gastarbeiterów. Z biegiem lat kompletnie zdemolowane, obecnie pomysłowo odnawiane. Wciąż czuć tu ducha rodem z „ostatniego turnusu” (choć lokatorzy bynajmniej na wypoczynek nie przyjeżdżali). Nic tu nie udaje czegoś lepszego, czy bardziej „posh”. Przestrzeń odnawiana jest prosto i z szacunkiem dla dziedzictwa. Część dla kreatywnych rezydentów, część dla biur startupów, a część dla turystów.

Ci ostatni dostali do dyspozycji eleganckie mikroapartamenty w… garażach.

Adres: Am Bahnhof Weinhübel 2.

Goerlitz: Chłodnia (Kühlhaus) Goerlitz: Chłodnia (Kühlhaus)

Jedenaście minut. Tyle zajmie dojazd pociągiem z Goerlitz nad jezioro Berzdorfer

Wystarczy wysiąść w Hagenwerder (kolejna stacja za Görlitz Weinhübel), by po chwili znaleźć się w sielsko-wakacyjnych okolicznościach przyrody nad jeziorem, którego dwadzieścia lat temu jeszcze nie było.

Natura górą! Spacerując brzegiem Berzdorfer See trudno uwierzyć, że ten miły oku krajobraz to dzieło człowieka. Do 1997 roku wydobywano tu odkrywkowo węgiel brunatny. Niecka jeziora (960 hektarów) to celowo zalane wyrobisko, a część z otaczających Berzdorfer See wzgórz to dawne hałdy dla niepoznaki zalesione.

Berzdorfer See

Z jednej strony dzikość i przyroda, z drugiej – pełna infrastruktura umilająca relaks. Piaszczyste plaże, drogi rowerowe i szlaki spacerowe, wypożyczalnia desek SUP i pontonów, uporządkowana i estetycznie zorganizowana gastronomia. Za to zero „malowanych jarmarków”, które wrosły się w krajobraz polskich kurortów.

Część tego artykułu powstało w takich oto okolicznościach pływającego ogródka restauracji hotelu Insel der Sinne (niektóre pokoje z własnym zejściem do jeziora!). Sama sobie się dziwię, że byłam w stanie cokolwiek sensownego napisać z takim widokiem.

Berzdorfer See

Koparka jakiej nie widzieliście (a można ją zwiedzać)

A skoro już jesteśmy w Hagenwerder, to osada kryje jeszcze jedną fantastyczną atrakcję – koparkę do węgla brunatnego (Schaufelradbagger 1452), przy której wszystkie inne są jak zabawka dla oseska.

To ogromne, potworne urządzenie wyprodukowała NRD-owska myśl techniczna z lat sześdziesiątych (fun facts: minimalny promień skrętu koparki to 50 metrów). Pod Goerlitz trafiła z okolic Lipska w 1969 roku i dzielnie ryła w pokładach węgla brunatnego w kopalni odkrywkowej Berzdorf do 1997 roku.

Ergo, jezioro, które przed chwilą odwiedziliśmy, to jej dzieło.

koparka do węgla brunatnego Schaufelradbagger 1452 w Hagenwerder nad jeziorem Berzdorfer See

Teraz Schaufelradbagger 1452 to atrakcja turystyczna. Atrakcja tym większa, że nie tylko się ją ogląda, ale i zwiedza, co jest doświadczeniem trochę ekscytującym i przerażającym. W kasku górniczym i z opisem po polsku, włazi się na samą górę, do sterówki, z której dowodzono tę machiną.

Mnie jednak rozbroiło pomieszczenie socjalne, mniej więcej w połowie wysokości koparki, w którym górnicy mogli wypalić papierosa (to było jedyne miejsce, w którym wolno było palić!), wypić kawę, albo podgrzać sobie obiad w mikrofali.

(pytania bez odpowiedzi: ciekawe, czy w tym czasie wylewała im się kawa z kubków i zupa z talerzy?).

koparka do węgla brunatnego Schaufelradbagger 1452 w Hagenwerder nad jeziorem Berzdorfer See koparka do węgla brunatnego Schaufelradbagger 1452 w Hagenwerder nad jeziorem Berzdorfer See

Koparkę Schaufelradbagger 1452 można zwiedzać tylko sezonowo, w określonych dniach i godzinach, które najlepiej sprawdzić na tej stronie.

koparka do węgla brunatnego Schaufelradbagger 1452 w Hagenwerder nad jeziorem Berzdorfer See

Zajrzyj do Zgorzelca

Jeden z najpiękniejszych. Nie, wróć. Najpiękniejszy widok na Görlitz, na kamienice, wieże i dumną sylwetkę Peterskirche, jest ze wschodniego brzegu Nysy Łużyckiej.

Czyli ze Zgorzelca.

kościół św. Piotra i Pawła w Görlitz
Peterskirche widziany z polskiego brzegu Nysy Łużyckiej

Napiszę to na wszelki wypadek, choć jestem przekonana, że świetnie sobie z tego zdajecie sprawę: Görlitz i Zgorzelec były jednym miastem. I teraz, dzięki UE i błogosławieństwu Strefy Schengen, granica między nimi znów się zatarła. Polski i niemiecki tu i tam mieszają się swobodnie, w szkołach dzieci mogą uczyć się w dwujęzycznych klasach, a oba miasta łączy marka Europastadt Görlitz-Zgorzelec (Europa-Miasto Zgorzelec /Görlitz).

Most Staromiejski w Zgorzelcu
widok na Goerlitz z Mostu Staromiejskiego

Na polską stronę w minutę (i bez ceregieli) przejdziecie Mostem Staromiejskim odbudowanym w 2004 roku. Skok do Zgorzelca to według mnie obowiązkowy punkt zwiedzania Goerlitz. Nie tylko z powodu TEGO widoku, naprawdę the best of the best (czego nie można – niestety – powiedzieć o panoramie Zgorzelca koncertowo spaskudzonej osiedlami z wielkiej płyty wybudowanymi w strategicznych widokowo miejscach).

Zgorzelec widziany z niemieckiej strony Nysy Łużyckiej
Zgorzelec widziany z Mostu Staromiejskiego

Gdy w 1945 roku kształtował się przebieg granic w naszej części Europy (na nieszczęście dla Goerlitz także na Nysie Łużyckiej), po niemieckiej stronie została część mieszczańska. Polsce dostały się gospodarcze przedmieścia.

Mimo to w Zgorzelcu jest kilka miejsc wartych uwagi. Na przykład Park im. Andrzeja Błachańca z pompatycznym Miejskim Domem Kultury (przed wojną Górnołużycka Hala Pamięci). Albo Przedmieście Nyskie, które zaczyna się zaraz przy Moście Staromiejskim. To świetne miejsce, by z widokiem na skyline Goerlitz coś zjeść lub wypić kawę.

W kamieniczce pod numerem 12 mieszkał siedemnastowieczny filozof religii i mistyk Jakob Böhme zwany (w związku z wykonywanym zawodem) „fanatycznym szewcem”. Z kolei pod czternastką znajdziecie Muzeum Łużyckie.

Dom Jakuba Boehme w Zgorzelcu

Cmentarz św. Mikołaja (Nikolaifriedhof)

Wracamy na niemiecką stronę Nysy Łużyckiej. Skoro wywołałam Jakoba Böhmego, to odwiedźmy także jego grób. W tym celu należy wybrać się na najstarszy cmentarz w Goerlitz – założony w XII wieku Nikolaifriedhof na tzw. Przedmieściu Mikołajskim, niegdyś zamieszkiwanym przez rzemieślników. Grób Böhmego (na płycie opisany jako Jacob Boehme) znajdziecie po prawej stronie, nieco powyżej kościoła św. Mikołaja (Nikolaikirche).

Grób Jakoba Böhme (Jacob Boehme) na cmentarzu Nikolaifriedhof

Nikolaifriedhof to nie tylko zabytkowe nagrobki (zachowały się egzemplarze z okresu renesansu i baroku), ale także współczesna część, która przypomina założenie parkowe. Czyli zgodnie z nakazem Marcina Lutra, że cmentarz ma być pięknym i spokojnym miejscem.

Nikolaifriedhof w Goerlitz
Nikolaifriedhof
kościół św. Mikoałaja w Goerlitz
kościoła św. Mikołaja (Nikolaikirche)

Goerlitz: informacje praktyczne

Do Görlitz w minutę dojdziecie ze Zgorzelca Mostem Staromiejskim – to już wiadomo.

Ja jednak przyjechałam pociągiem z przesiadką we Wrocławiu i potem w Zgorzelcu, choć są też bezpośrednie połączenia z Polski do Görlitz.

Dworzec kolejowy w Görlitz

Przejazd na odcinku Zgorzelec-Görlitz trwa 3 minuty i jest bezpłatny! Bilet kupuje się więc od/do Zgorzelca (stan na lipiec 2023, by uniknąć niemiłych niespodzianek przed podróżą upewnij się np. u obsługi pociągu, czy nic się nie zmieniło).

W ogóle Goerlitz ma prześliczny dworzec kolejowy. I bardzo fotogeniczny. Nawet jeśli dotrzecie do miasta w inny sposób, warto się tu wybrać, by go zobaczyć.

Görlitz

Podczas pobytu w Goerlitz nocowałam w schludnym 3* Hotelu Europa przy Berlinerstraße, kilka minut spaceru zarówno od stacji kolejowej jak i Obermarkt. W cenie, prócz czyściutkiego i przestronnego pokoju, było także różnorodne śniadanie w formie bufetu. Do tego über pomocna obsługa. Ale uwaga – hotel nie jest klimatyzowany. Pokój w hotelu Europa zarezerwujesz tutaj.

Inne propozycje noclegów w Goerlitz tutaj.

Dokąd dalej?

Na przykład do Cottbus (Chociebuż; bezpośredni pociąg z Görlitz), o którego atrakcjach pisałam tutaj.

Czarującą opcją na wycieczkę jest także transgraniczny park Bad Muskau-Łuk Mużakowa. Więcej o tym założeniu parkowo-pałacowym wpisanym na listę UNESCO pisałam tutaj.

Wreszcie Lipsk – szalenie ciekawe (i nieoczywiste) miasto, które odwiedziłam rok temu i wrażenia spisałam tutaj.

Prócz tego Görlitz to super baza wypadowa m.in. do Drezna, Löbau, Bautzen (Budziszyn), czy Zittau (Żytawy) – do wszystkich tych miast dojedziecie pociągiem.

* Artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z lokalną organizacją turystyczną. Niektóre z linków zamieszczonych w tekście są afiliacyjne.


Przydało się? Udostępnij znajomym! 

Postaw mi wirtualną kawę. Da mi to poczucie, że to, co robię ma sens.
Po więcej pomysłów zajrzyj do spisu treści bloga.
Zostań ze mną na dłużej, aby nie przegapić kolejnych tekstów.
Polub na Instagramie i Facebooku!
Lub zapisz się do newslettera z powiadomieniami o nowych artykułach.


Loading
Sprawdź skrzynkę i kliknij w potwierdzający link.

DZIĘKUJĘ!