Zakosztowałam turystyki w wersji (mocno) slow. A wszystko to za sprawą jednodniowej wycieczki do Szwecji. Wycieczki, która była tak bardzo slow, że w sumie trwała 3 dni. I wcale nie dlatego, że do Karlskrony pojechałam pekaesem przez Grójec.

Zresztą tuż przed wyjazdem sama zaczęłam powątpiewać w sens tej wyprawy. Wstawać świtem i tyle się tarabanić dla kilkunastu godzin w Szwecji? Po co mi to?

Tymczasem post factum spieszę donieść, że pobyt w Karlskronie – nawet tak krótki – ma magiczne moce. Bo widoki były obłędnie piękne, bo Bałtyk błękitny był jak jakiś Adriatyk, a takie gapienie się w dal to przyjemność z tych hipnotycznych i SPA dla mózgu. Do tego pogodę mieliśmy 10/10, a Karlskrona okazała się cudownie bezludna, ergo żadnych kolejek, brak tłumów i zero przepychanek a’la Krupówki w sezonie.

➙ CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ystad to nie tylko komisarz Wallander

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje

W roli dodatkowej atrakcji wystąpiły dwie noce na morzu. Bo do Karlskrony trzeba jakoś dotrzeć, a jedyna sensowna droga to promem siup przez Bałtyk. Taki rejs Mili Państwo to z kolei podróżnicze doświadczenie z kategorii full relaks & zero stres (zwłaszcza w porównaniu z lataniem).

I cóż z tego, że płynie się i płynie godzinami skoro na promie karmią wybitnie, koje są nawet wygodne, a za oknem wielki błękit i nic poza tym.

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje

Karlskrona w jeden dzień. Tempo spacerowe mode: ON

Ale w tym przedziwnym wypadzie najfajniejsze było jego niespieszne tempo.

Bo Karlskrona może i leży na trzydziestu iluś tam wyspach, jest na liście UNESCO (czy słusznie to już osoba sprawa) oraz w topie szwedzkiej Słonecznej Ligi Solligan, a i atrakcji turystycznych ma pod dostatkiem, ale dostatek nie jest synonimem zawrotnej ilości. Wystarczy ich akurat na jeden dzień. I to bez potrzeby biegania z językiem do pasa od jednej do drugiej.

➙ CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ale wiecie, że dolina Muminków naprawdę istnieje?

Karlskrona must see 

Kolejno: łódź podwodna, dzielnica bajecznie kolorowych domków, rejs na wyspę Aspö i czerwień faluńska w najbardziej kanonicznym szwedzkim wydaniu. Wszystkie atrakcje są (olaboga) darmowe!

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje

Atrakcje w Karlskronie: HMS Neptun w Marinmuseum – obowiązkowo

Szok i niedowierzanie: W Karlskronie można zobaczyć. Wróć, co tam zobaczyć. W Karlskronie można zwiedzić okręt podwodny. PRAWDZIWY OKRĘT PODWODNY z czasów zimnej wojny, który zamiast na żyletki przerobiono na muzeum.

Ile razy Mili Państwo mieli okazję zajrzeć do łodzi podwodnej? Tylko szczerze proszę. „Polowanie na Czerwony Październik” nie liczy się.

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje
HMS Neptun z zewnątrz (coś jakby egipskie ciemności, tyle że szwedzkie)

HMS Neptun dzielnie służył szwedzkiej marynarce wojennej od 1980 do 1998 roku, a swoje 5 minut sławy miał biorąc udział w międzynarodowym incydencie z bronią nuklearną, radziecką łodzią podwodną i skałami nieopodal Karlskrony w roli głównej (incydent ów przeszedł do historii jako Whiskey on the rocks).

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje
Niżsi stopnie spali na Neptunie (niemalże) na torpedach. Dla wyższych stopniem była taka sympatyczna kajuta

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje

Neptuna wystawiono w Muzeum Marynarki Wojennej (Marinmuseum) au naturel. Wygląda to tak jakby załoga za chwilę miała wrócić na pokład, w (mikroskopijnej) mesie zjeść przydział kaszanki albo fasoli z boczkiem (ciekawe czy wówczas HMS Neptun przechodził na napęd… gazowy?), a po lunchu obejrzeć „Top Gun”.

Wyposażenie statku jest oryginalne i niemal kompletne (zdaje się, że tylko torped brak, ha ha).  Peryskop działa (sprawdziłam!).

Reszta Marinmuseum też jest ciekawa. Mi szczególnie spodobała się galeria galionów – drewnianych rzeźb dziobowych (te muskuły i nagie torsy…). Innych pewnie zainteresuje mnogość marynistycznych artefaktów albo rodzinnych atrakcji. W dodatku większość informacji jest po polsku (stronę zresztą też mają w PL).

A w chwili gdy dodam, że Muzeum Marynarki Wojennej zwiedza się bezpłatnie (tak! za darmo), wy będziecie zaklepywać urlop na wycieczkę do Karlskrony.

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje
Z trudem (do którego nie wypada się przyznawać) przelazłam przez ten (hm) właz oddzielający część 'off duty’ od 'on duty’ HMS Neptuna
Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje
Część kolekcji galionów w Muzeum Marynarki Wojennej

Atrakcje Karlskrony: kolorowe domki w Björkholmen

Björkholmen to najstarsza dzielnica (dzielniczka) Karlskrony. Pod koniec osiemnastego wieku psim swędem ocalała z pożogi, która niemal do cna wypaliła resztę drewnianej zabudowy. A to, że te domki dziś w ogóle jeszcze stoją (najstarsze mają ponad trzysta lat!) to zasługa budulca – dębiny (chyłkiem wynoszonej ze stoczni).

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje
Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje

Dlaczego domki stoczniowców na Björkholmen są kolorowe nie wiem (ktoś? coś?).

Usefull tip największe ich zagęszczenie jest na ulicy Nordenskjöldsgatan.

PS Domków się nie zwiedza. Domki w Björkholmen ogląda się z zewnątrz.

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje

Atrakcje w Karlskronie: rejs na wyspę Aspö

(jakby mało jej było rejsów po nocy na promie)

Na Aspö płynie się dla przyrody. Dla lasu, wszechobecnej zieleni, pliszek spacerujących przed sklepem. I nurzyków radośnie gulgoczących w Bałtyku (a może to były alki? Zastrzelcie mnie, cholera, nie wiem; birdwatcher jednak ze mnie żaden).

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje
Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje

Poza tym jest tu sennie i prowincjonalnie. Aspö ma kilkuset stałych mieszkańców, a większość domów jest wynajmowanych letnikom. Główną atrakcją wyspy jest twierdza Drottningsskär – jedna z dwóch broniących dostępu do Karlskrony od strony morza. Od maja do października można ją zwiedzać, ale my byliśmy za wcześnie (otwiera się o 12).

Twierdza Drottningsskär

Promy na Aspö startują nieopodal Marinmuseum. Rejs trwa niecałe 30 minut. Jest poczekalnia i WC, a na przystani w Aspö wypożyczalnia rowerów na telefon (120 SEK za dzień) i automat z niezłą kawą za 10 SEK (oraz kolejne WC).

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje
Zamiast żółtej łodzi podwodnej żółty prom na Aspö

Atrakcje w Karlskronie: Czerwone domki na wyspie Brändaholm

Jeśli Szwecja to czerwień faluńska. Proste.
A ten najbardziej kanoniczny obrazek z czerwonymi domkami, to Brändaholm w Karlskronie właśnie.

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje

Brändaholm to osiedle 45 drewnianych domków letniskowych z lat 20.. Wszystkie są czerwone z białymi detalami. Żaden nie ma więcej niż 32 metry kwadratowe. Każdy ma mały ogródek i maszt ze szwedzką flagą w pakiecie. Jest ślicznie i sielankowo.

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje

Nie trudno zgadnąć, że Brändaholm to dziś najbardziej pożądana miejscówka w Karlskronie, ale kupić na wolnym rynku taką czerwoną chatkę jest właściwie niemożliwe. Po pierwsze – nikt ich nie sprzedaje. Po drugie – jeśli już sprzedaje, to tylko mieszkańcom Karlskrony. I po trzecie –  forsy trzeba mieć jak lodu, bo te czerwone domki na Brändaholm chodzą po tyle samo, co  mieszkania w Sztokholmie (duże i w dobrej dzielnicy).

Spacer na Brändaholm to atrakcja dla chętnych (kawałek z centrum to jednak jest). Zdradzę jednak Miłym Państwu usefull tip, że najlepszy widok na czerwoną kolonię jest z bliższej wyspy Saltö (a dokładnie z pomostów wzdłuż ulicy Dragsövägen).

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje

Pozostałe atrakcje Karlskrony

Karlskrona od początku była miastem – portem wojennym (stając się zresztą urbanistycznym wzorcem z Sèvres dla kolejnych miast – portów, w nagrodę za co w 1998 roku trafia na listę światowego dziedzictwa UNESCO, ale naprawdę nie mam się czym podniecać, bo te marinistyczne cuda dostępne są tylko dla wybrańców, czytaj zorganizowanych i wcześniej umówionych grup) i do dziś jest główną bazą marynarki wojennej Szwecji. Niestety niewiele z tego dla turysty wynika. Tereny wojskowe podobno można zwiedzać, ale tylko w zorganizowanych grupach.

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje
Pomnik Nilsa Holgerssona uciekającego z „Cudownej podróży” Selmy Lagerlof (nawiasem mówiąc cudownej książki, której lekturę bardzo polecam)

Prócz tego w Karlskronie atrakcją jest na przykład najstarsza miejska prowizorka – drewniany kościół Admiralicji jest tylko kilka lat młodszy od Karlskrony. Postawiono go jako świątynię tymczasową, do czasu aż znajdą się korony na taki porządny kościół, z kamienia.

(… korony nie znalazły się)

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje
Wrzućmu pod kapelusz grosik lub dwa, jeśli chcesz tu wrócić

Przy kościele stoi drewniany (a jakże!) pomnik Pana Rosenbona. Jeśli chcecie wrócić do Karlskrony wrzućcie mu pod kapelusz kilka koron. Pan Rosenbon i jego kapelusz ma zresztą swoje 5 minut w „Cudownej podróży” Selmy Lagerlöf – powieści o Nilsie Paluszku, której w Karlskronie postawiono pomnik! Sprungen ur boken znajdziecie na początku Drottninggatan.

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje
Kościół Fryderyka na Stortorget

W poczet atrakcji Karlskrony zalicza się też regionalne muzeum Blekinge Museum (chętnie bym zwiedziła, ale nie zdążyłam, bo w weekendy czynne jest tylko do 16), Wielki Rynek (Stortorget, hm, hm, pójdźcie i oceńcie sami), Targ Rybny (Fisktorget, hm, jak wyżej), nabrzeże królewskie i bastion Aurora, kilka pomników i kościołów.

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje
Kościół Świętej Trójcy na Stortorget

Ciekawostką jest tunel kolejowy (no coś w stylu tunelu) wykuty w skale, który dawniej łączył port z dworcem, a teraz (niestety) zamknięty jest na cztery spusty.

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje
Fragment tunelu kolejowego wydrążonego w skale

Jeśli starczy Wam czasu (w co nie wątpię) warto przespacerować się na Stakholmen – jedyną niezamieszkałą wyspę w obrębie centrum Karlskrony. Stakholmen to szkier: łysa i wypukła buła. Wokół gniazduje sporo ptaków, a Szwedzi piknikują lub po prostu leżą plackiem wygrzewając się na słońcu.

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje
Stakholmen

Mroczna strona Karlskrony

No jasne, że nie trupy w rowach. Jedzenie. Drogie i niesmaczne. Ale to problem nie tyle Karlskrony, co ogólnie Szwecji. Cynamonowe drożdżówki to póki co jedyne dobre, co w Skandynawii mnie spotkało*. Poza tym gastronomiczna padaka na całej linii.

Nie inaczej było i tym razem.

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje

Na obiad wybieramy polecany w internetach bufet w Muzeum Marynarki Wojennej. W tygodniu radość ta kosztuje 100 SEK, w weekend 120 SEK (ok. 50 PLN) od łba.

Wyłącznie potrawy lokalne – brzmi dobrze.

Tylko brzmi. W rzeczywistości to wariacje na temat kartofli i wieprzowiny oraz kartofli z wieprzowiną. Tłuste, bez sensu i smaku. Sytuację trochę ratuje wybór śledzi. Jedyna zaleta – pełen brzuch. Zjeść i szybko zapomnieć. Idźcie jeśli chcecie, ale na własną odpowiedzialność.

*nie dotyczy jedzenia na promie.

Rejs do Karlskrony – informacje praktyczne

Wszystko co musisz wiedzieć nim zejdziesz z promu na ląd.

Szwecja jest trochę jak Japonia. I tu i tu bycie turystą to (prawie) czysta przyjemność.

Karlskrona Szwecja Blekinge weekend co zwiedzać atrakcje

Jedyny czynnik podnoszący poziom adrenaliny to ilość skrytek bagażowych w terminalu w Karlskronie. Jest ich bowiem tylko 60 (nie wszystkie zresztą czynne), a podróżnych na takim promie ponad tysiąc. Szczęśliwie nie wszyscy wybierają się na jednodniowe zwiedzanie Karlskrony, ale i tak jeśli nie chcesz spędzić dnia taszcząc za sobą bagaż, lepiej nie zwlekaj z zejściem na ląd do ostatniej chwili.

Szafki bagażowe w terminalu promowym w Karlskronie kosztują 20 SEK mała i 40 SEK większa. Płatność tylko monetami 10 SEK. W terminalu jest rozmieniarka banknotów 20, 50 i 100 koronowych. Większe nominały zawczasu rozmień na promie (np. w punkcie informacyjnym). W terminalu nie ma bankomatu (ani kantoru).

(tak na szczęście nie wyglądało wnętrze promu, którym popłynęłam do Szwecji, to nadal łódź podwodna)

Dojazd z terminalu promowego do Karlskrony

Do centrum Karlskrony jeździ autobus miejski nr 6.

Podróż w niedzielę zajęła nam około kwadransa. Zero stresu, bo Szwedzi podstawiają autobusy według zapotrzebowania. A że chętnych było sporo, to podjechały trzy szóstki i wszyscy chętni się zmieścili (!). Autobus kursuje co 20-60 minut. Bilet dobowy kosztuje ok. 50 koron.

Bilet można kupić:

  • u kierowcy. Płatność tylko kartą.
  • w automacie biletowym w terminalu. Jest menu po polsku. Płatność tylko kartą.

Do autobusu wsiada się przednimi drzwiami. A wysiada na ostatnim przystanku przy parku Hogland.

Wszystkie ceny zaktualizowane w maju 2019

Karlskrona było bosko! Tymczasem zostań ze mną na dłużej i przeczytaj pozostałe wpisy ze Szwecji.


Przydało się?

Postaw mi wirtualną kawę lub udostępnij artykuł znajomym. Da mi to poczucie, że to, co robię ma sens.
Po więcej pomysłów zajrzyj do spisu treści bloga.
No i zostań ze mną na dłużej, aby nie przegapić kolejnych tekstów.
Polub na Instagramie i Facebooku!
Lub zapisz się do newslettera z powiadomieniami o nowych artykułach.


Loading
Sprawdź skrzynkę i kliknij w potwierdzający link.

DZIĘKUJĘ!